Depresja w Kielcach

Wiem, że głupi tytuł ale zastanawiam się jak się tu leczyć i wyleczyć. U mnie trwa to okolo 2 lat. Bujam się z beznadzisjnymi lekami, ktore nie są skiteczne, psychoterapia jest jak pogaducha z psiapsiólą przy kawie a dodatkowo depresję nasila gówniana praca w gównianej firmie z wrogimi wścipskimi ludzmi. Kielce to miasto sprzyjające depresji. Czy ktoś się tu skitecznie wyleczył? Macieś rakieś rady? Mogą być z każdej dziedziny bo już nie mogę tak dlużej.
 
Ja ze swojej strony doradze by się nie poddawać ani w drodze do własnego szczęścia ani w szukaniu osoby z którą będziesz współpracować . Ja nie miałam depresji ale silne zaburzenie lękowe z atakami paniki takimi ,że bałam się wyjść nawet przed klatkę. Wyszłam z tego i jestem dziś bardzo dumna.Tobie też się uda ! Czasem trzeba spojrzeć na dany problem z zupełnie innej strony bo coś go wywołało i czasem jest to ukryte w nas . Przytulam❤️ jeśli chodzi o psychoterapię polecam Justynę Szlufik Kiślak
 
Jeśli mogę coś doradzić może warto zastanowić się nad tym jak wygląda twoje obecne życie , co skrywasz w swoim sercu i głowie, co w ogóle myślisz na swój temat . Jest wiele aspektów , którym warto się przyjrzeć. Jeśli będziesz chciała porozmawiać to jestem 😊
 
Jeśli mogę coś doradzić może warto zastanowić się nad tym jak wygląda twoje obecne życie , co skrywasz w swoim sercu i głowie, co w ogóle myślisz na swój temat . Jest wiele aspektów , którym warto się przyjrzeć. Jeśli będziesz chciała porozmawiać to jestem 😊
Dzięki, na razie to sama nie wiem czy chcę gadać z kolejną osobą o tym wszystkim co mam w glowie. Bardziej chciałam się wyżalić. Dzięki za polecenie psychoterapeuty. Może faktycznie czas na zmianę. Juz sama nie wiem
 
Mi znajoma, która borykała się z depresją, wyjechała z Kielc jakiś czas temu i właśnie ostatnio przy okazji rozmowy o terapii powiedziała, że przerobiła w Kielcach wielu specjalistów i ciężko znaleźć kogoś sensownego. :( Także jeśli ktoś miałby do polecenia psycholożkę (albo i psychologa) z którym można przegadać trudne tematy to chętnie poznam.
 
Na najbliższym spotkaniu kwmk 24 stycznia będę mówić o przyczynach i naturalnych metodach leczenia depresji. Zapraszam. Oczywiście jeśli chcesz to możesz skontaktować się ze mną.
Zapraszam też na masaż z pogaduchami. W luźnej atmosferze zluzujemy ciało i ducha postawimy do życia.
 
Witaj
Mam 49 lat i od 12 zmagam się z depresją.
Raz jest lepiej raz gorzej, myślę że leczenie, psychoterapia tylko na jakiś czas dają rezultaty.Wszystko dzieje się w naszych głowach jeżeli z tym sobie nie poradzimy to tak jak ja będzie trzeba nauczyć się żyć z tą chorobą.Pozdrawiam
 
Witaj
Mam 49 lat i od 12 zmagam się z depresją.
Raz jest lepiej raz gorzej, myślę że leczenie, psychoterapia tylko na jakiś czas dają rezultaty.Wszystko dzieje się w naszych głowach jeżeli z tym sobie nie poradzimy to tak jak ja będzie trzeba nauczyć się żyć z tą chorobą.Pozdrawiam
Uważam dokładnie tak samo. Na początku powinni mówić, że stan da się zaleczyć a nie wyleczyć i że już zawsze zostają w nas skłonności do stanów depresyjnych czy lękowych. Tylko czy jakby powiedzieli to zrobiliby sobie dobry marketing? Najważniejsze, nauczyć się z tym żyć, znalezc skuteczne leki i działać, jak tylko depresja się wychyli zza rogu bu wrócić.
 
Uważam dokładnie tak samo. Na początku powinni mówić, że stan da się zaleczyć a nie wyleczyć i że już zawsze zostają w nas skłonności do stanów depresyjnych czy lękowych. Tylko czy jakby powiedzieli to zrobiliby sobie dobry marketing? Najważniejsze, nauczyć się z tym żyć, znalezc skuteczne leki i działać, jak tylko depresja się wychyli zza rogu bu wrócić.
 
Powrót
Góra