Reklamacja źle wykonanej usługi fryzjerskiej, zwrot pieniędzy, odszkodowanie

Bardzo proszę o odpowiedz jakąś panią która zna się na prawie. Jak zareklamować źle wykonaną usługę? Czy da się jakies konsekwencje wyciągnać? Trzy dni temu byłam w salonie fryzjerskim i wykonano mi rozjaśnianie włosów z brązu. najpierw ściągnięto farbę. W trakcie siedzenia w farbą na głowie powiedziałam, że czuję ogromne swędzenie głowy i pieczenie. Fryzjerka powiedziała, że to normalne i trzymamy dalej. Złapałam włosy w palce i aż się rozciągały, ale spoko. Trzymałyśmy dalej. Po zmyciu wyszedł zupełnie inny kolor. Miał być blond platynowy a wyszedł żółty. Poszłam do domu wkurzona, ale zapewniona że jak zrobię płukanę, potrzymam godzinę odzywkę i użyję tonera żeby zniwelować żółty to będzie ok. Minęły 3 dni i nie jest. Moje włosy sa okropne, suche i żółte. Jak mam to reklamować? Dzwoniłam dzisiaj to usyłyszałam od aroganckiej pani że trzebe było zgłosić swoje pretensje po wykonaniu zabiegu i przed wyjściem z salonu. Czyli to oznacza że nic mnie nie chroni przed takimi pseudofryzjerkami? Proszę o odpowiedz jakie kroki prawne mogę skierować i od czego zacząc. Czy jest jakaś szansa żeby ta pani oddała mi pieniądze za zniszczenie mi włosów??? Nie będę pisać na razie co to za salon, bo chcę to załatwić inaczej.
 
Temat trudny, ja nie prowadzę takich spraw. Trudno dowodzić ustalenia, ostrzeżenia itp. Prowadzenie sprawy, korzystanie z biegłych, to gigantyczne koszty w porównaniu z kosztem usługi. Fryzjerzy często informują, że nie wyjdzie kolor jaki chcemy a wyjdzie inny i trudno udowodnić że o tym nie informowali. Ale teoretycznie oczywiście można reklamować usługę.
 
Temat trudny, ja nie prowadzę takich spraw. Trudno dowodzić ustalenia, ostrzeżenia itp. Prowadzenie sprawy, korzystanie z biegłych, to gigantyczne koszty w porównaniu z kosztem usługi. Fryzjerzy często informują, że nie wyjdzie kolor jaki chcemy a wyjdzie inny i trudno udowodnić że o tym nie informowali. Ale teoretycznie oczywiście można reklamować usługę.
Dziękuję za odpowiedz. Czyli zostaje mi tylko wystawienie negatywnego komentarza gdzie sie da, uargumentowanie wszystkiego ze zdjęciami i paragonem i czekanie na to aż mnie ten salon pozwie o zniesławienie.
 
Dziękuję za odpowiedz. Czyli zostaje mi tylko wystawienie negatywnego komentarza gdzie sie da, uargumentowanie wszystkiego ze zdjęciami i paragonem i czekanie na to aż mnie ten salon pozwie o zniesławienie.
Właściwie to zbiorę co mam, porobię zdjęcia i powiem, ze jak nie odda kasy zwyczajnie dodam adekwatną do usługi opinie. Zobaczymy czy podziala. Dziękuję.
 
Bardzo proszę o odpowiedz jakąś panią która zna się na prawie. Jak zareklamować źle wykonaną usługę? Czy da się jakies konsekwencje wyciągnać? Trzy dni temu byłam w salonie fryzjerskim i wykonano mi rozjaśnianie włosów z brązu. najpierw ściągnięto farbę. W trakcie siedzenia w farbą na głowie powiedziałam, że czuję ogromne swędzenie głowy i pieczenie. Fryzjerka powiedziała, że to normalne i trzymamy dalej. Złapałam włosy w palce i aż się rozciągały, ale spoko. Trzymałyśmy dalej. Po zmyciu wyszedł zupełnie inny kolor. Miał być blond platynowy a wyszedł żółty. Poszłam do domu wkurzona, ale zapewniona że jak zrobię płukanę, potrzymam godzinę odzywkę i użyję tonera żeby zniwelować żółty to będzie ok. Minęły 3 dni i nie jest. Moje włosy sa okropne, suche i żółte. Jak mam to reklamować? Dzwoniłam dzisiaj to usyłyszałam od aroganckiej pani że trzebe było zgłosić swoje pretensje po wykonaniu zabiegu i przed wyjściem z salonu. Czyli to oznacza że nic mnie nie chroni przed takimi pseudofryzjerkami? Proszę o odpowiedz jakie kroki prawne mogę skierować i od czego zacząc. Czy jest jakaś szansa żeby ta pani oddała mi pieniądze za zniszczenie mi włosów??? Nie będę pisać na razie co to za salon, bo chcę to załatwić inaczej.
Ja nie znam się na prawie ale miałam sytuację, że wystawiłam złą opinię pewnemu stomatologowi, dostałam pismo od prawnika wzywające do usunięcia opinii. Wysłałam wtedy swoje pismo od swojego prawnika, że nie zamierzam zmienić swojej opinii i jej usuwać. Nie usunęłam, opinia została. Stomatolog odpuścił. Jakby nie odpuścił walczyłabym do końca bo jak nie będziemy walczyć to nasze prawo do wyrażania opinii umrze. Będą same reklamy, słodzenia sobie, polecania i przekłamane kupowane opinie.
 
Ja nie znam się na prawie ale miałam sytuację, że wystawiłam złą opinię pewnemu stomatologowi, dostałam pismo od prawnika wzywające do usunięcia opinii. Wysłałam wtedy swoje pismo od swojego prawnika, że nie zamierzam zmienić swojej opinii i jej usuwać. Nie usunęłam, opinia została. Stomatolog odpuścił. Jakby nie odpuścił walczyłabym do końca bo jak nie będziemy walczyć to nasze prawo do wyrażania opinii umrze. Będą same reklamy, słodzenia sobie, polecania i przekłamane kupowane opinie.
Też nie jestem prawnikiem, ale wiem, że składa się zażalenie poparte zdjęciami wtedy jak fryzjerka nie odda pieniędzy, bo przeważnie chcą poprawiać. Jeśli to nie pomoże, to już tylko rzecznik.
 
Tylko żeby wyjaśnić. Wczoraj po rozmowie z salonem jednak zwrócono mi pieniądze, mimo że w pierwszej rozmowie stanowczo mi odmówiono. Powiedziałam, że zamierzam dodać negatywną opinię i wymienić salon. Dziewczyny warto walczyć o swoje bo jak nie będziemy to będą nas robić w bambuko i zastraszać. Sprawiedliwość i uczciwośc ważna rzecz! Pozdrawiam
 
Powrót
Góra