Reklamacja albo zwrot towaru bez paragonu sklep stacjonarny

Cześć. nie wiem czy to pytanie do konkretnego eksperta, ale mam taki problem. W jednym ze sklepów w Kielcach kupiłam słuchawki. Okazały się uszkodzone, jedna strona gra inaczej. Czy jak wywaliłam paragon a płaciłam kartą to mam jakąś szanse na zwrot towaru? Jak dzoweniłam powiedzili, że bez paragonu mi nie pomoga. Proszę o odpowiedzi kogoś kto się zna albo kto miał podobną sytuację. Z góry dzięki
 
Cześć. nie wiem czy to pytanie do konkretnego eksperta, ale mam taki problem. W jednym ze sklepów w Kielcach kupiłam słuchawki. Okazały się uszkodzone, jedna strona gra inaczej. Czy jak wywaliłam paragon a płaciłam kartą to mam jakąś szanse na zwrot towaru? Jak dzoweniłam powiedzili, że bez paragonu mi nie pomoga. Proszę o odpowiedzi kogoś kto się zna albo kto miał podobną sytuację. Z góry dzięki
Wadliwy towar podlega reklamacji, a jak nie da się naprawić, wtedy jest możliwy zwrot pieniędzy lub wymiana na nowy.
Miałam podobną sytuację, paragon wyrzucony, ale wydrukowałam sobie potwierdzenie zapłaty kartą i nie było problemu w sklepie.
Sklep nie może odmówić przyjęcia reklamacji, jak masz dowód zapłaty.
 
Cześć. nie wiem czy to pytanie do konkretnego eksperta, ale mam taki problem. W jednym ze sklepów w Kielcach kupiłam słuchawki. Okazały się uszkodzone, jedna strona gra inaczej. Czy jak wywaliłam paragon a płaciłam kartą to mam jakąś szanse na zwrot towaru? Jak dzoweniłam powiedzili, że bez paragonu mi nie pomoga. Proszę o odpowiedzi kogoś kto się zna albo kto miał podobną sytuację. Z góry dzięki
Sprzedawca nie może odmówić reklamacji nawet jak nie masz paragonu. Takie zachowanie to w ogóle podlega już pod UOKiK (sprzedawcy wymyślają sobie swoje własne prawo 🙄) i warto ich nawet od razu straszyć, że zgłaszasz sprawdzę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tak jak wyżej Ewa napisała - są inne dowody zakupu.
 
Wadliwy towar podlega reklamacji, a jak nie da się naprawić, wtedy jest możliwy zwrot pieniędzy lub wymiana na nowy.
Miałam podobną sytuację, paragon wyrzucony, ale wydrukowałam sobie potwierdzenie zapłaty kartą i nie było problemu w sklepie.
Sklep nie może odmówić przyjęcia reklamacji, jak masz dowód zapłaty.
Dzięki za odpowiedz :)
 
Sprzedawca nie może odmówić reklamacji nawet jak nie masz paragonu. Takie zachowanie to w ogóle podlega już pod UOKiK (sprzedawcy wymyślają sobie swoje własne prawo 🙄) i warto ich nawet od razu straszyć, że zgłaszasz sprawdzę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tak jak wyżej Ewa napisała - są inne dowody zakupu.
Dziękuję pani za odpowiedź :) Ja mam dowód na karcie, bo nia płąciłam. "Sprzedawca nie może odmówić reklamacji nawet jak nie masz paragonu" czyli nawet bez paragonu mogłabym wymagać przyjęcia zwrotu tych słuchawek? I wtedy na jakiej podstawie?
 
Dziękuję pani za odpowiedź :) Ja mam dowód na karcie, bo nia płąciłam. "Sprzedawca nie może odmówić reklamacji nawet jak nie masz paragonu" czyli nawet bez paragonu mogłabym wymagać przyjęcia zwrotu tych słuchawek? I wtedy na jakiej podstawie?
Chociażby tak jak napisała wyżej p. Ewa. Wyciąg z konta.
Cytuję ze strony UOKiK:
"Paragon fiskalny nie jest konieczny do zareklamowania produktu, choć znacznie to ułatwia. To jeden z wielu dowodów nabycia towaru w danym sklepie i w danej cenie. Inne to: świadkowie, wydruki z karty płatniczej czy kredytowej, e-maile. Sprzedawca nie może uzależniać przyjęcia reklamacji od dostarczenia paragonu fiskalnego".
 
Chociażby tak jak napisała wyżej p. Ewa. Wyciąg z konta.
Cytuję ze strony UOKiK:
"Paragon fiskalny nie jest konieczny do zareklamowania produktu, choć znacznie to ułatwia. To jeden z wielu dowodów nabycia towaru w danym sklepie i w danej cenie. Inne to: świadkowie, wydruki z karty płatniczej czy kredytowej, e-maile. Sprzedawca nie może uzależniać przyjęcia reklamacji od dostarczenia paragonu fiskalnego".
To jutro idę pewnie walczyć o swoje! Dzięki jeszcze raz.
 
Sprzedawca nie może odmówić reklamacji nawet jak nie masz paragonu. Takie zachowanie to w ogóle podlega już pod UOKiK (sprzedawcy wymyślają sobie swoje własne prawo 🙄) i warto ich nawet od razu straszyć, że zgłaszasz sprawdzę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tak jak wyżej Ewa napisała - są inne dowody zakupu.
A jeśli płaciłam gotówka ? Kupiłam buty w sklepie na Barwinku miesiąc temu i się rozwaliły , nie mogę znaleźć paragonu ale mam świadka bo nie byłam sama ale Pani powiedziała że bez paragonu ona mi nic nie przyjmie
 
Powrót
Góra