Wiem, że gastronomia to ciężki temat, ale ze swojej strony chciałabym zasugerować miejsce, w którym serwuje się tylko dania bezglutenowe - sama właśnine się diagnozuje na celiakię, ale też mam znajomego z tą chorobą i niestety to jest problem, żeby wyjść i coś zjeść na mieście bez obaw o kłopoty jelitowe. Kiedyś zamówił danie w opcji bezglutenowej, ale na nic się to zdało - najprawdopodobniej jedzenie było przygotowane na tych samych deskach, patelniach/garnkach, co glutenowe.