Czy rodzic alkoholik może podac dziecko o alimenty? Z matką i ojcem brak kontaktu odkad skonczylam 17 lat. Wyjechalam z kraju, wrócilam po 15 latach, kupilam dom i dostalam od matki list ze jak nie zaczne się nia interesować to grubo mnie to będzie kosztowac i poda mnie do sądu. Czy jakos się mogę zabezpieczyć przed nimi? Czy prawo jest az tak chore ze moga mnie zmusic do placenia na alkoholików ktorzy mnie zaniedbywali, bili (nie bylo nigdy sprawy w sadzie a wszystko dzialo się w domowym zaciszu) a teraz odzywają się tylko o kasę? Proszę o informacje i sugestię jak siŵ zabezpieczuć?
Alimenty dla rodzica
- Autor wątku milena88
- Data rozpoczęcia
Trzeba wykazać, że rodzic się Tobą nie opiekował, na pewno są jacyś świadkowie pijaństwa, komuś opowiadałaś o biciu, itp.
Cześć! Nie ma sposobu, aby z góry "zabezpieczyć się" przed pozwem o alimenty od rodziców.
Mówiąc jak najkrócej się da i najprościej w tym momencie - każdy ma prawo złożyć pozew o alimenty w dowolnym czasie (dziecko przeciwko rodzicom, rodzice przeciwko dzieciom, rodzic małoletniego przeciwko drugiemu rodzicowi), natomiast to sąd będzie oceniał na podstawie dowodów (świadków, dokumentów etc.) czy takie alimenty w danym wypadku należą się i ewentualnie w jakiej wysokości.
To co piszesz - ten list od mamy - można uznać za typowy straszak.
Od tego do finalnego zasądzenia alimentów jeszcze daleka droga
Mówiąc jak najkrócej się da i najprościej w tym momencie - każdy ma prawo złożyć pozew o alimenty w dowolnym czasie (dziecko przeciwko rodzicom, rodzice przeciwko dzieciom, rodzic małoletniego przeciwko drugiemu rodzicowi), natomiast to sąd będzie oceniał na podstawie dowodów (świadków, dokumentów etc.) czy takie alimenty w danym wypadku należą się i ewentualnie w jakiej wysokości.
To co piszesz - ten list od mamy - można uznać za typowy straszak.
Od tego do finalnego zasądzenia alimentów jeszcze daleka droga
Ostatnia edycja:
Dziękuję za odpowiedz.Cześć! Nie ma sposobu, aby z góry "zabezpieczyć się" przed pozwem o alimenty od rodziców.
Mówiąc jak najkrócej się da i najprościej w tym momencie - każdy ma prawo złożyć pozew o alimenty w dowolnym czasie (dziecko przeciwko rodzicom, rodzice przeciwko dzieciom, rodzic małoletniego przeciwko drugiemu rodzicowi), natomiast to sąd będzie oceniał na podstawie dowodów (świadków, dokumentów etc.) czy takie alimenty w danym wypadku należą się i ewentualnie w jakiej wysokości.
To co piszesz - ten list od mamy - można uznać za typowy straszak.
Od tego do finalnego zasądzenia alimentów jeszcze daleka droga
