Byly od 3 lat nie placi calości alimentów. Smieje mi się w twarz, wszystko jest na jego nową żonę on na piepierze nie ma nic a w intwrnwcie co chwila na wakacjach widzę go z nową panią. Zasądzone mam 800 zł, wpłaca mi 500-600 zł. Jak mu zwracam uwagę mówi, że nie ma więcej. Co mogę z tym zrobić...