Migrena która utrudnia mi zycie

Cześć. Od dziecka cierpię na migreny. Neurolog żaden jeszcze mi nie pomógł i w końcu przestałam do nich chodzić. Mam takie migreny, że na 2-3 dni wyłącza mnie z życia. Czy mogę się wspomóc jakimiś ćwiczeniami albo coś ze sobą zrobić w tym czasie żeby przetrwać a nie latać po ścianach i płakac z bólu? Każda rada jest mile widziana. Widziałam, że na forum są eksperki @Ania Fizjoterapeutka @FabrykaRelaxu energia @Ikigaia masaż i ziołolecznictwo błagam o konkretne rady, bo zyć się nie da. Bardzo dziękuję z góry za wszystkie rady i odpowiedzi.
 
Cześć. Od dziecka cierpię na migreny. Neurolog żaden jeszcze mi nie pomógł i w końcu przestałam do nich chodzić. Mam takie migreny, że na 2-3 dni wyłącza mnie z życia. Czy mogę się wspomóc jakimiś ćwiczeniami albo coś ze sobą zrobić w tym czasie żeby przetrwać a nie latać po ścianach i płakac z bólu? Każda rada jest mile widziana. Widziałam, że na forum są eksperki @Ania Fizjoterapeutka @FabrykaRelaxu energia @Ikigaia masaż i ziołolecznictwo błagam o konkretne rady, bo zyć się nie da. Bardzo dziękuję z góry za wszystkie rady i odpowiedzi.
Chętnie pomogę ale potrzebuję cię zobaczyć, jest wiele ćwiczeń zarówno fizycznych, oddechowych, medytacje itd ale bez głębszego poznania ciebie nie mogę pomóc
 
Ja też miałam ten sam problem, 3-dniówki. U mnie od jakiegoś czasu ustały, nawadniam się znacznie bardziej niż wcześniej i piję kawę fusiastą z dużym plastrem cytryny (kawę zaparzam i porem dodaję duży plaster cytryny, wykręca buzię, ale naprawdę pomaga), ktoś mi polecił taką kawę zamiast tabletki jak aura się pojawiała, potem usłyszałam, że taką kawę można pić codziennie więc piję. Mi często pomaga jak aura się zbliża właśnie ta kawa, albo excedrin migra stop popite dużą ilością wody, conajmniej 0,5 l małymi łyczkami alr naraz. Zawsze miałam niski poziom żelaza, lekarz przepisał żelazo na receptę i to chyba też pomogło, żelazo w normie. Od września brak migren, a do tej pory od jakichś 25 lat miałam conajmniej raz w miesiącu po 3 dni.
 
Ja też miałam ten sam problem, 3-dniówki. U mnie od jakiegoś czasu ustały, nawadniam się znacznie bardziej niż wcześniej i piję kawę fusiastą z dużym plastrem cytryny (kawę zaparzam i porem dodaję duży plaster cytryny, wykręca buzię, ale naprawdę pomaga), ktoś mi polecił taką kawę zamiast tabletki jak aura się pojawiała, potem usłyszałam, że taką kawę można pić codziennie więc piję. Mi często pomaga jak aura się zbliża właśnie ta kawa, albo excedrin migra stop popite dużą ilością wody, conajmniej 0,5 l małymi łyczkami alr naraz. Zawsze miałam niski poziom żelaza, lekarz przepisał żelazo na receptę i to chyba też pomogło, żelazo w normie. Od września brak migren, a do tej pory od jakichś 25 lat miałam conajmniej raz w miesiącu po 3 dni.
Woda napewno pomaga 😊 kawa również ponieważ dostarcza magnezu co wpływa na rozluźnienie mięśniowe, choć przez reklamy mamy mówione że jest wręcz odwrotnie, poziom żelaza też ma wpływ na takie stany a przez cytrynę żelazo z pożywienia lepiej się wchłania 😊
 
Woda napewno pomaga 😊 kawa również ponieważ dostarcza magnezu co wpływa na rozluźnienie mięśniowe, choć przez reklamy mamy mówione że jest wręcz odwrotnie, poziom żelaza też ma wpływ na takie stany a przez cytrynę żelazo z pożywienia lepiej się wchłania 😊
I zapomniałam, codziennie biorę probiotyk, trycholog polecił mi jakiś konkretny, znacznie droższe, bo jakiś tam szczep bakterii jest, którego w większości probiotyków nie ma, musiałabym sprawdzić nazwę, magnez też mi jakiś specjalny przepisał, natomiast neurolog jakiś kompleks wit.z grupy B. Kawa sama w sobie nie jest szkodliwa, tak, ale już z mlekiem szkodliwą zaczyna być, z tego co słyszałam. I faktycznie to wszystko, jedno z drugim, może zadziałało, że od migren się uwolniłam, a może to przypadek, ale piszę, może coś pomoże.
 
I zapomniałam, codziennie biorę probiotyk, trycholog polecił mi jakiś konkretny, znacznie droższe, bo jakiś tam szczep bakterii jest, którego w większości probiotyków nie ma, musiałabym sprawdzić nazwę, magnez też mi jakiś specjalny przepisał, natomiast neurolog jakiś kompleks wit.z grupy B. Kawa sama w sobie nie jest szkodliwa, tak, ale już z mlekiem szkodliwą zaczyna być, z tego co słyszałam. I faktycznie to wszystko, jedno z drugim, może zadziałało, że od migren się uwolniłam, a może to przypadek, ale piszę, może coś pomoże.
Napewno nie przypadek. Jelita są naszym drugim albom pierwszym mózgiem jak tam się dobrze dzieje to wszędzie jest dobrze magnez oraz Wit z grupy B działają na prawidłowe funkcjonowanie mięśni plus woda na nawodnienie a że składamy się 70-80% wody ... Napewno też z racji że lepiej się czujesz również chętniej się ruszasz co też dobrze działa😊 gratulacje. Twoje doświadczenia napewno też pomogą nie jednej osobie. Jeszcze wracając do probiotyków zaleca się również spożywanie kiszonek oraz kefirów jednak nie jednej marki a różnych ponieważ każdy kefir ma inne szczepy bakterii i jak pijemy różne to mieszamy je. Jeszcze raz powodzenia 😊
 
Powrót
Góra