Jedno z Kieleckich osiedli, nieważne jakie. Koleś jest handlarzem samochodów, brakuje miejsc parkingowych a on zawala cała ulicę przed blokiem swoim towarem. Parkuje tak czasem 5 samochodów. Wkurza mnie to bo ja i normalny mieszkaniec nie ma jak zaparkować. Czy on nie powinien mieć do prowadzenia swojej działalności innego miejsca? Opłacić parkingu jakiegoś a nie zabierać nam miejsca parkingowe? Co z tym radzicie zrobić?
Czy sprzedawca samochodów może trzymać pojazdy które sprzedaje na osiedlowym parkingu przed blokiem?
- Autor wątku Larysa
- Data rozpoczęcia
Nie wiem, które osiedle ale na Ślichowicach też mamy takiego. Chyba nic nie zrobisz, bo co mu udowodnisz?
Tylko administracja osiedla, która wprowadziła osobne przepisy, może zakazać parkowania kilku samochodów jednego właściciela. Tylko kto by to egzekwował? Widzieliście rower parkowany na miejscu samochodu?