Skarga na adwokata

To może spróbuj nie w Kielcach? Z jednej strony trochę rozumiem bo jak to jest jakaś szycha ze znajomościami to się pewnie boją i wolą mieć spokojną głowę. Przepraszam, nie jestem ekspertem. Napisałam, bo koleżanka opowiadała mi o pewnej sprawie w Kielcach i pamiętam, że bardzo tą sprawę przeżyła. Nie miała siły i pomocy żeby się przed pewną osobą z Kielc bronić. To podobno nie jedyna akcja taka. Na grupach na fb często dziewczyny piszą o tym oczywiście bez podawania danych publicznie, tylko prv, bo są "sterroryzowane i zastraszone" po tym jak wyrażą swoje niezadowolenie. Ja mam nadzieję, że ktoś się za to weźmie w końcu.
 
Przede wszystkim dobrze byłoby wiedzieć co zrobił ten adwokat/adwokatka, że taka sytuacja wymaga aż złożenia na niego skargi - nie oceniam i nic nie sugeruję, bo nie znam sytuacji - po prostu pytam.
Pytam też dlatego, że często w ocenie klienta adwokat zrobił coś nie tak, a po ocenie sytuacji przez innego adwokata (bo zakładam, że opowiadała pani tym adwokatom, do których się pani zgłosiła o problemie) okazuje się, że nie jest to sytuacja wymagająca skargi.
Ewentualnie - jeśli już taką skargę koniecznie musisz sporządzić to warto zapytać nie adwokata a radcę prawnego - inna grupa zawodowa, inny samorząd, może ktoś zechce to zrobić.
 
Powrót
Góra